DS to francuska marka, która woli grać kartą finezji i wyrafinowanego wzornictwa niż szokować na pokazach mocy. Dla tych, którzy chcą samochodu z charakterem i nutą paryskiej nonszalancji, DS jest kuszącą propozycją.
DS to marka, która stawia na dizajn jako wizytówkę — od kompaktowego DS 3 przez mocno stylizowane DS 4 i rodzinne DS 7 aż po reprezentacyjne DS 9, a w ofercie elektrycznej pojawiają się coraz odważniejsze propozycje jak N°4 i N°8. Charakterystyczne fronty z misternie zdobioną atrapą i przetłoczenia tworzą wrażenie droższego auta, niż pokazuje metka. Na drodze DS zazwyczaj nie ucieka w agresję — to raczej subtelna, luksusowa prezencja niż krzykliwy show.
Wnętrza DS kładą nacisk na materiały i wykończenia, z pikowaniami, miękkimi tworzywami i detalami metalicznymi przypominającymi biżuterię; wyższe wersje oferują fotele z masażem i skórę Nappa. Systemy multimedialne i cyfrowe zegary są czytelne, choć w niektórych modelach menu potrafi wymagać przyzwyczajenia, zwłaszcza gdy ekran centralny pełni wiele funkcji. Najbardziej luksusowe wrażenie daje DS 9, ale nawet mniejsze modele starają się konkurować jakością z niemieckimi rywalami.
W praktyce DS to nie ekstremalna elegancja kosztem funkcjonalności — DS 4 oferuje około 430 l bagażnika, DS 7 to około 555 l, a DS 9 mieści około 510 l, co przekłada się na realne możliwości zabrania walizek i zakupów. Mniejsze DS 3 ma skromniejszy kufer, więc sprawdzi się lepiej w mieście niż na długich rodzinnych wojażach. Rozwiązania praktyczne, jak składane tylne siedzenia czy liczne schowki, są solidne, ale kształty wnętrza czasem zabierają trochę przestrzeni użytecznej.
DS stawia przede wszystkim na komfort — zawieszenia sprężyste, dobrze tłumią nierówności i uprzyjemniają dłuższe trasy, choć wersje "GT" potrafią być bardziej zestrojone pod dynamikę. Oferta napędów rozciąga się od oszczędnych benzynowych silników ~100–130 KM przez mocniejsze jednostki do około 225–360 KM w hybrydach i topowych odmianach, co przekłada się na przyspieszenia od leniwych po naprawdę żwawe. Systemy takie jak adaptacyjne zawieszenie i kamery skanujące drogę pomagają utrzymać komfort bez utraty kontroli.
Dla osób jeżdżących głównie po mieście sens ma DS 3 E-Tense z akumulatorem około 50 kWh i zasięgiem WLTP rzędu ~300–320 km, co w praktyce daje realnie 200–280 km zależnie od stylu jazdy i warunków. Hybrydy typu PHEV w modelach jak DS 7 i DS 9 pozwalają na elektryczne przebiegi około 40–50 km, co przy codziennych dojazdach może znacząco obniżyć zużycie paliwa; w trybie mieszanym rzeczywiste spalanie będzie jednak zależeć od częstotliwości ładowania. Tradycyjne jednostki benzynowe mieszczą się w granicach ~6–8 l/100 km w ruchu mieszanym, więc decyzja między EV, PHEV i benzyną ma realny wpływ na rachunki.
DS oferuje całą gamę systemów wspomagających kierowcę — adaptacyjny tempomat, asystent pasa ruchu, monitorowanie martwego pola i półautomatyczne systemy parkowania, które w praktyce zmniejszają stres w mieście i na autostradzie. Wnętrza wyposażone są w duże ekrany dotykowe i cyfrowe zestawy wskaźników, obsługujące Apple CarPlay i Android Auto oraz liczne ustawienia komfortu i oświetlenia ambientowego. Niektóre modele korzystają też z kamery do skanowania nawierzchni i adaptacji zawieszenia, co realnie poprawia komfort na nierównych drogach.
DS celuje w klientów szukających alternatywy dla niemieckich marek — osób, które cenią stylistykę, dbałość o detale i komfort podróżowania bardziej niż agresywną sportowość. DS 3 sprawdzi się w mieście, DS 4 jako ciekawy kompromis kompaktu, DS 7 dla rodzin, a DS 9 dla tych, którzy potrzebują reprezentacyjnego sedana; elektryczne N°4 i N°8 kierowane są do klientów oczekujących nowoczesnej, cichej mobilności. Cenniki zwykle stawiają DS w segmencie premium, więc kluczowym pytaniem dla kupującego jest, czy styl i wykończenie są warte dopłaty względem mainstreamu.
Wyświetlane ceny i dane są szacunkowe, oparte na niemieckich cenach katalogowych i mogą się różnić w zależności od kraju. Te informacje nie stanowią wiążącej oferty.